1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: koszmarny bol po biobsji nasady jezyka |
Maryjka 67
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3811
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2018-10-01, 11:56 Temat: koszmarny bol po biobsji nasady jezyka |
Nikt nic ???? Bol nie lzeje,do tego zaczely bolec zebra ,mostek i obojczyk |
Temat: koszmarny bol po biobsji nasady jezyka |
Maryjka 67
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3811
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2018-09-28, 18:40 Temat: koszmarny bol po biobsji nasady jezyka |
Witam Panstwa serdecznie
Juz kiedys bylam tutaj chwilke w dziale ginekologicznym,na szczescie skonczylo sie dobrze dla mnie .
Mam pytanie,czy ktos tutaj na forum mial robiona biopsje nasady jezyka obustronna?,i czy mial potem tak potworny bol?Tydzien temu w czwartek mialam robiona biopsje nosogardla,oraz nasady jezyka po lewej i prawej stronie.Mialam miec rownoczesnie usuwany obrzek Reinkiego ze struny glosowej i usuniecie cysty pomiedzy strunami,lecz od tego w czasie operacji odstapiono ze wzgledu na krwotok,mam trombofilie.Jestem tydzien po laryngoskopii bezposredniej w znieczuleniu ogolnym,dwa wycinki zostaly pobrane dosyc male,natomiast z prawej strony troche wiekszy i tu wlasnie jest moj problem.Bol zamiast sie zmiejszac to nasila,na miejscu tego wycinka pojawily mi sie jakies narosle i potwornie boli,nie moge jesc,pic,polykac,mowic.Ze wzgledu, ze miedzy czasie okazalo sie ze moje nerki (gdzie nigdy nie mialam problemu),pracuja tylko 50%,musialam zrezygnowac z dotychczasowych lekow przeciwbolowych,moja Pani dr. przypisala mi tilidin50,zero dzialania wyje z bolu,wczoraj bylam w szpitalu na kontroli (niemcy-Kolonia),lekarz powiedzial ze takie rzeczy sie zdarzaja i przypisal mi tilidin 100 3x dziennie,jesli do wekendu mi nie pomorze,mam sie zglosic na oddzial na morfine dozylna,szczerze mowiac jeszcze nie mialam sytuacji aby bol calkowicie ustapil,caly czas cmi,miedzy czasie kiedy zaczyna znowu bolec nie do wytrzymania ,ratuje sie jeszcze dodatkowo paracetamolem.
Moje pytanie ,czy ktos tu na forum mial taka sytuacje,a jesli tak to ile taki bol u niego trwal.
Bardzo prosze o jakas odpowiedz,bo szczerze mowiac jestem juz bardzo wykonczona tym bolem,zwlaszcza ze jeszcze doszly kregoslup i kosci :( :( :(
Pozdrawiam serdecznie forumowiczow i jestem wdzieczna ze taka instytucja wogole jest,poczytuje was od dluzszego juz czasu i dziekuje ze jestescie.
Maria. |
|
|